Słońce już zachodziło, zaczęło się ściemniać.
" Nie, to niemożliwe " - pomyślała patrząc jak Tom, Siva, Max i Jay podchodzą do niej i.. Nathana.
" Nie, to niemożliwe " - pomyślała patrząc jak Tom, Siva, Max i Jay podchodzą do niej i.. Nathana.
- Coś się stało Nath? - zapytał Jay - wyglądasz jakbyś dostał z liścia.
- Blisko, ale nie z liścia, tylko z drzwi - zaśmiał się chłopak i przelotnie spojrzał na Kate.
Dopiero wtedy chłopcy zauważyli chyba jej obecność:
- O cześć! - przywitali się prawie równocześnie.
- Hej - odpowiedziała drżącym głosem, nadal nie wierząc w to kogo widzi.
- Zbiłaś naszego Natha? - zaśmiał się Tom - był niegrzeczny?
- Nie.. to znaczy, to nie było celowo. - zająkała się - przepraszam jeszcze raz.
- Dobra spoko, już jest ok.
Kate nie wiedziała co powiedzieć, zabrakło jej słów.
- C-co wy tu robicie? - zapytała z trudem.
- A kto pyta?
- No ja...
- A dokładniej?
Dziewczyna się zaśmiała.
- Kate.
Kate nie wiedziała co powiedzieć, zabrakło jej słów.
- C-co wy tu robicie? - zapytała z trudem.
- A kto pyta?
- No ja...
- A dokładniej?
Dziewczyna się zaśmiała.
- Kate.
- No i od razu lepiej - odpowiedział z głupim uśmieszkiem Siva.
Wtedy zauważyła że Nathan się jej przygląda. Speszyło ją to i zrobiła się cała czerwona. Odruchowo poprawiła włosy.
- Ooh, a nasza Kate nadal w szoku że spotkała takie ciacha - zaśmiał się Tom - chodź tu dziewczyno.
Powiedział i przytulił Kate, reszta chłopców też się przyłączyła. To był taki "masowy przytulasek". Kate myślała że to jej się śni, nawet się uszczypnęła, ale to nie był sen. Wtedy tą piękną chwilę przerwał pisk Alice:
- O matko! The Wanted!
22-latka zaczęła podskakiwać jak mała dziewczynka i rzuciła się po kolei na Nathana, Sivę, Jaya, Maxa i Toma. Nie umiała powstrzymać emocji. Kate przez chwilę nawet zaczęła się za nią wstydzić, ale pomyślała że to raczej dla nich normalne. Na pewno codziennie jacyś fani rzucali się w ich stronę - więc dla nich, to nic nowego.
- No wiesz co Kate, nawet mnie nie zawołałaś! Mnie tam zanudza jakiś koleś, a Ty tu z... The Wanted stoisz.
Alice wyjęła aparat i poprosiła chłopców o wspólne zdjęcia. Cała siódemka pozowała do zdjęć z głupimi minami.
Dziewczyny pogadały jeszcze chwilę z chłopakami. Czuły się świetnie w ich towarzystwie, a szczególnie Kate. Niestety to piękne spotkanie przerwał telefon Maxa.
- Chyba musimy już wracać. - oznajmił
- Szkoda, fajnie się gadało.
- Odezwijcie się do nas dziewczyny, na twitterze albo gdzieś tam - zaproponował Jay.
- Ja już się do Ciebie odezwałam.
- Serio?
- No tak, pisałam do Ciebie pytając jaki masz numer buta.
Jay chwilę się zastanowił.
- Aaa! Pamiętam, było coś takiego. To Ty?
- To ja. - zaśmiała się.
Kate i Alice pożegnały się z chłopakami. Oparły się o ścianę i patrzyły jak chłopcy wsiadają do jakiegoś ciemnego samochodu. Alice włączyła aparat i zaczęła oglądać zdjęcia które przed chwilą sobie zrobiły z Maxem, Tomem, Sivą, Nathem i Jayem.
- Wow... - szepnęła Alice - Ty w to wierzysz dziewczyno? Właśnie spotkałyśmy The Wanted!
Dziewczyny pogadały jeszcze chwilę z chłopakami. Czuły się świetnie w ich towarzystwie, a szczególnie Kate. Niestety to piękne spotkanie przerwał telefon Maxa.
- Chyba musimy już wracać. - oznajmił
- Szkoda, fajnie się gadało.
- Odezwijcie się do nas dziewczyny, na twitterze albo gdzieś tam - zaproponował Jay.
- Ja już się do Ciebie odezwałam.
- Serio?
- No tak, pisałam do Ciebie pytając jaki masz numer buta.
Jay chwilę się zastanowił.
- Aaa! Pamiętam, było coś takiego. To Ty?
- To ja. - zaśmiała się.
Kate i Alice pożegnały się z chłopakami. Oparły się o ścianę i patrzyły jak chłopcy wsiadają do jakiegoś ciemnego samochodu. Alice włączyła aparat i zaczęła oglądać zdjęcia które przed chwilą sobie zrobiły z Maxem, Tomem, Sivą, Nathem i Jayem.
- Wow... - szepnęła Alice - Ty w to wierzysz dziewczyno? Właśnie spotkałyśmy The Wanted!