środa, 29 lutego 2012

Rozdział -3-

Słońce już zachodziło, zaczęło się ściemniać.
" Nie, to niemożliwe " - pomyślała patrząc jak Tom, Siva, Max i Jay podchodzą do niej i.. Nathana.
- Coś się stało Nath? - zapytał Jay - wyglądasz jakbyś dostał z liścia.
- Blisko, ale nie z liścia, tylko z drzwi - zaśmiał się chłopak i przelotnie spojrzał na Kate.
Dopiero wtedy chłopcy zauważyli chyba jej obecność:
- O cześć! - przywitali się prawie równocześnie.
- Hej - odpowiedziała drżącym głosem, nadal nie wierząc w to kogo widzi.
- Zbiłaś naszego Natha? - zaśmiał się Tom  - był niegrzeczny?
- Nie.. to znaczy, to nie było celowo. - zająkała się - przepraszam jeszcze raz.
- Dobra spoko, już jest ok.
Kate nie wiedziała co powiedzieć, zabrakło jej słów.
- C-co wy tu robicie? - zapytała z trudem.
- A kto pyta?
- No ja...
- A dokładniej?
Dziewczyna się zaśmiała.
- Kate.
- No i od razu lepiej - odpowiedział z głupim uśmieszkiem Siva.
Wtedy zauważyła że Nathan się jej przygląda. Speszyło ją to i zrobiła się cała czerwona. Odruchowo poprawiła włosy.
- Ooh, a nasza Kate nadal w szoku że spotkała takie ciacha - zaśmiał się Tom - chodź tu dziewczyno.
Powiedział i przytulił Kate, reszta chłopców też się przyłączyła. To był taki "masowy przytulasek". Kate myślała że to jej się śni, nawet się uszczypnęła, ale to nie był sen. Wtedy tą piękną chwilę przerwał pisk Alice:
- O matko! The Wanted! 
22-latka zaczęła podskakiwać jak mała dziewczynka i rzuciła się po kolei na Nathana, Sivę, Jaya, Maxa i Toma. Nie umiała powstrzymać emocji. Kate przez chwilę nawet zaczęła się za nią wstydzić, ale pomyślała że to raczej dla nich normalne. Na pewno codziennie jacyś fani rzucali się w ich stronę - więc dla nich, to nic nowego.
- No wiesz co Kate, nawet mnie nie zawołałaś! Mnie tam zanudza jakiś koleś, a Ty tu z... The Wanted stoisz. 
Alice wyjęła aparat i poprosiła chłopców o wspólne zdjęcia. Cała siódemka pozowała do zdjęć z głupimi minami.
Dziewczyny pogadały jeszcze chwilę z chłopakami. Czuły się świetnie w ich towarzystwie, a szczególnie Kate. Niestety to piękne spotkanie przerwał telefon Maxa.
- Chyba musimy już wracać. - oznajmił
- Szkoda, fajnie się gadało.
- Odezwijcie się do nas dziewczyny, na twitterze albo gdzieś tam - zaproponował Jay.
- Ja już się do Ciebie odezwałam.
- Serio?
- No tak, pisałam do Ciebie pytając jaki masz numer buta.
Jay chwilę się zastanowił.
- Aaa! Pamiętam, było coś takiego. To Ty?
- To ja. - zaśmiała się.
Kate i Alice pożegnały się z chłopakami. Oparły się o ścianę i patrzyły jak chłopcy wsiadają do jakiegoś ciemnego samochodu. Alice włączyła aparat i zaczęła oglądać zdjęcia które przed chwilą sobie zrobiły z Maxem, Tomem, Sivą, Nathem i Jayem.
- Wow... - szepnęła Alice - Ty w to wierzysz dziewczyno? Właśnie spotkałyśmy The Wanted!



niedziela, 26 lutego 2012

Rozdział -2-

Sobota 10:00. Ten dzień zaczął się strasznie nudno. Kate nie wiedziała co ze sobą zrobić. Wtedy zadzwonił jej telefon. Jak zwykle, nie potrafiła go znaleźć. Dźwięk dochodził z okolic szafy. Po krótkich poszukiwaniach, odnalazła go. Szybko odebrała, nie patrząc nawet kto dzwoni.
- Halo? - zapytała
- Cześć Kate! - powitała ją ciepło Alice.
Alice była kuzynką Kate. Miała 22 lata i też mieszkała w Liverpoolu. Spotykały się całkiem często i były najlepszymi przyjaciółkami.
- Cześć Alice
- Nudzi mi się i pomyślałam że zadzwonię do Ciebie i może gdzieś połazimy, co?
- Oh i dobrze zrobiłaś! Ja też umieram z nudów. - odpowiedziała Kate
- No to dobrze się składa, za 10min będę u Ciebie.
Kate ubrała dżinsy, trampki i żółty top. Spięła sobie grzywkę do góry i ubrała swój ulubiony naszyjnik z żabką, który przynosił jej szczęście. Dostała go właśnie od Alice i od tego czasu, gdy gdzieś wychodziła, zawsze go ubierała. Rzeczywiście kilka minut po 10 Alice już była pod domem Kate.
Poszły do sklepu po słonecznik i chodząc po mieście karmiły gołębie. Robiły sobie zdjęcia i nieźle się przy tym bawiły. Pomimo tego że Alice miała 22 lata, zachowywała się jak nastolatka. Zaczepiała ludzi i zadawała im dziwne pytania typu: "Czy zastanawiała się kiedyś Pani, dlaczego bluzkę zakłada się górą a nie dołem?". Zazwyczaj ludzie odpowiadali "nie wiem" albo po prostu mijali je bez słowa. Poszły do centrum handlowego i obleciały je całe ze 2 albo nawet 3 razy. Później dziewczyny poszły do McDonald'a i zajadały się hamburgerami. Nagadały się za wszystkie czasy, Alice nawet zaczęła podrywać chłopaka przy kasie. Kate zauważyła, że zostało im trochę słonecznika. Powiedziała Alice że idzie wysypać go gołębiom, ale Alice jej nie słuchała bo była zajęta nowym kolesiem.
- Alice, zaraz wracam! - powiedziała i wychodząc dość mocno popchnęła drzwi. Wtedy usłyszała czyjeś "AŁA!" i nerwowo wyjrzała na zewnątrz. Jakiś chłopak w kapturze dostał od niej drzwiami w twarz. Odruchowo odwrócił się do niej plecami i złapał się za nos.
- Ojej przepraszam - pisnęła Kate upuszczając paczkę ze słonecznikiem. - Wszystko ok?
- Tak... - odpowiedział
Kiedy się odwrócił zbladła, jej puls przyspieszył i zapomniała jak się oddycha.
- Dobrze się czujesz? - zapytał
- Nath, idziesz? - krzyknął ktoś
Kate poznała ten głos, niepewnie odwróciła głowę i ujrzała 4 chłopaków zmierzających w ich stronę.



sobota, 25 lutego 2012

Rozdział -1-

Kate wraz z rodziną mieszkała w Liverpoolu i tam też się urodziła. Nie wyróżniała się niczym od innych dziewczyn. Była zwykłą 17-latką o długich ciemnych włosach. Najbardziej interesowała się muzyką, lubiła śpiewać, ale jakoś nigdy nie miała odwagi pokazać swojego talentu komuś z poza jej rodziny. Słuchała różnych wykonawców, ale i tak największymi jej idolami byli The Wanted, każdą ich piosenkę znała na pamięć. Kiedy miała złe dni, włączała sobie którąś z ich piosenek i od razu robiło się jej lżej na sercu. Każdy kto spotykał ją na swojej drodze, uważał ją za bardzo zabawną osobę. Jedną z niewielu rzeczy których nie lubiła był sport. Zawsze na wf-ie to ona była obwiniana o wszystkie przegrane mecze. Przeżywała to ale nie okazywała tego po sobie. Od kiedy zaczęła nałogowo słuchać The Wanted, bardzo chciała pójść na ich koncert i zobaczyć ich na własne oczy. Miała młodszego brata Matta, z którym często się kłóciła. Choć była osobą którą trudno było wyprowadzić z równowagi, to jej brat nieraz na prawdę nieźle ją wkurzał!
Założyła sobie zeszyt i wpisywała do niego informacje o swoich idolach, niektóre z nich były dziwaczne, ale uważała że jako fanka, powinna wiedzieć wszystko.
Założyła sobie konto na Twitterze i codziennie śledziła wpisy chłopaków z TW. Dobrze zapamiętała dzień w którym wysłała do każdego z nich wiadomość o treści "Hej jestem Kate, jestem Waszą wielką fanką i chciałam się zapytać jaki masz numer buta?  ". Każdy z chłopaków otrzymał tą wiadomość, lecz wątpiła w to, by któryś z nich odpowiedział na jej pytanie. Jednak gdy zobaczyła że Jay McGuiness odpisał jej, zamurowało ją. Odczytała wiadomość "Cześć Kate, a co, chcesz mi zrobić buty? haha". Nie obchodziło jej to, że nie otrzymała takiej odpowiedzi na jaką liczyła, po prostu była podekscytowana tym że Jay jej odpisał.




piątek, 24 lutego 2012

Hej :)

Hej, jestem Roksana i uwielbiam The Wanted.
Dlatego postanowiłam stworzyć bloga z opowiadaniem z ich udziałem.
Mam nadzieję, że jakoś mi to pójdzie.